Data utworzenia: 3 sierpnia 2023, 5:00. Udostępnij. Gdy wygrała w lotto 40 mln zł, jej życie całkowicie się odmieniło. Kobieta, która niegdyś prowadziła dość skromne życie, nagle
Kolejna powieść autorki, w której nie ma za dużo ani za mało! Tęsknię za czasem spędzonym z Nigdy nie wygrasz, bo są to wygrane chwile. Marta Tyszkiewicz, profil z pasją (instagramerka) Jeżeli myślisz, że pieniądze, to jedyne, czego brakuje ci do szczęścia, to koniecznie musisz przeczytać Nigdy nie wygrasz.
Podsumowanie. Podsumowując: niestety, Tarot jasno mówi, że wygrane w grach losowych nie są mi pisane, że więcej stracę niż zyskam, kupując losy na loterię i powinna skupić się na pracy, ponieważ dzięki niej w najbliższym czasie uda mi się zarobić nieco więcej. Ten prosty rozkład możemy również zastosować do pytań
Vay Tiền Nhanh. Aktualności lotto 24 mar. 2015 W internecie aż roi się od pseudo specjalistów, którzy zapewniają, iż ich metoda typowania numerów gwarantuje wygraną. Niektórzy nawet sami za Ciebie wybiorą numery, które mają przynieść Ci szczęście. Prawda jest jednak taka, iż gdyby przynajmniej jeden z tych wspaniałych sposobów gwarantował stuprocentową wygraną na loterii, po świecie chodziliby sami milionerzy. Zostań ekspertem w dziedzinie lotto! O wynikach gier liczbowych decydują losowania. Zwycięskie numery wypadają losowo, zaś statystki danej loterii są regularnie sprawdzane przez organizatorów w celu wykluczenia wszelkich „prawidłowości w losowanych numerach”, które mogłyby wskazywać na uszkodzenie kul lub wadę maszyn losujących. Z definicji wynika więc, iż to czy wygrasz zależy tylko i wyłącznie od przypadku. Potwierdzają to także matematycy, gdyż zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa wszystkie numery (5 z 50 liczb oraz 2 z 11 Gwiazdek EuroMillions) mają dokładnie takie same szanse na znalezienie się pośród zwycięskiej „siódemki”. Oznacza to, iż bez względu na to czy wybierzesz kombinacje takie jak 1, 2, 3, 4, 5 oraz Gwiazdki 6 i 7, czy skorzystasz z jakiejś wyszukanej metody typowania numerów, Twoje szanse na wygraną w każdym przypadku będą dokładnie takie same. Jeśli więc nie można zwiększyć swoich szans na wygraną, grając w tradycyjny sposób (z wyłączeniem zakładów systemowych), czy istnieje jakikolwiek sposób na wygraną w lotto, warty naszej uwagi? Chybił-trafił do wielkiej wygranej! Eksperci są zgodni, iż jedyną metodą typowania numerów, na której warto skupić swoją uwagę jest tzw. chybił-trafił. Korzystając z niej nie zwiększysz wprawdzie swoich szans na wygraną, ale zmniejszysz ryzyko jej podziału, a tym samym jeśli wygrasz, to prawdopodobnie znacznie więcej. Zastanawiasz się jednak, po co jednak korzystać z generatora liczb losowych, jeśli można wybrać numery z głowy lub równomiernie rozmieścić je na polu do gry? Czy ludzie są zdolni do losowego wybierania numerów? Wielu z nas ma przeświadczenie, iż wybranie losowych numerów to nic trudnego. Przecież wystarczy skreślić numery, które przyszły nam właśnie do głowy. Okazuje się jednak, iż według naukowców, ludzki mózg nie jest w stanie wyprodukować w pełni losowej sekwencji numerów i tak naprawdę jest on wręcz zaprojektowany, aby nieustannie szukać wzorów i skojarzeń z czymś, co zaobserwowaliśmy w przeszłości lub czego nauczyliśmy się poprzez nasze codzienne doświadczenia. Ludzie też bardzo często też mylnie zakładają, iż losowość jest równoznaczna z równomiernym rozłożeniem liczb w dostępnej puli numerów. Analizując archiwalne wyniki losowań EuroMillions łatwo można zauważyć, iż bardzo często zdarza się, iż niektóre z 7 zwycięskich numerów wypadają kolejno po sobie, tak jak w losowaniu z 13 marca 2015 r. – 4, 5, 18, 22, 23 oraz Gwiazdki 1 i 3. Według naukowców z uniwersytetów Stanford i Bucknell w Stanach Zjednoczonych, większość graczy opiera swoje decyzje o wyborze liczb na podstawie własnej oceny losowości wydarzeń oraz tzw. „szczęśliwych liczb”, które jednak nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. W efekcie, bardzo często zdarza się, że wybierając swoje liczby, podświadomie wybieramy te, które budzą skojarzenia w naszej pamięci. Oznacza to, iż nasz mózg podpowiada nam numery, który już wcześnie z czymś skojarzył. Co więcej, według amerykańskich naukowców, im bardziej staramy się unikać charakterystycznych układów liczb, tym częściej je tworzymy. 17 czyli prawdziwy gwóźdź do trumny! Jeśli ciągle nie wierzysz, że ludzie nie są w stanie samodzielnie wybierać liczb na chybił-trafił, zwróć uwagę na poniższe wyniki badań opublikowanych przez Davea Mungera, który wspaniale zilustrował jak ludzie wybierają numery. W przeprowadzonej ankiecie poprosił on o wybranie jednego numeru z puli od 1 do 20 liczb. Analiza wyników wykazała, iż spośród 347 osób, które wypełniły ankietę znacząca większość wybrała liczbę 17 (prawie 18% respondentów wybrało 17 w porównaniu do przewidywanych 5% z tej próby). Co więcej, na drugim miejscu na liście znalazła się słynna „szczęśliwa” siódemka. Dla porównania jasno niebieski kolor na wykresie odpowiada wynikom podanym przez generator liczb losowych w 347 próbach. Źródło: Wyniki mówią same za siebie Chyba nikt z nas nie chciałby postawić się na miejscu zwycięzcy loterii, który po ogłoszeniu oficjalnych wyników i nastawieniu się na ogromną wygraną, dowiaduje się, że kilkudziesięciu innych graczy trafiło te same numery, przez co będzie musiał on podzielić się swoją wygraną i zamiast milionów, na jego konto trafi tylko kilkanaście tysięcy. Poniższa tabela przedstawia kilka przykładów losowań, których zwycięzcy mogą mówić wręcz o pechu. *zwycięzców nagrody drugiej kategorii za trafienie wszystkich 6 liczb bez dodatkowej cyfry Superzahl. Jeśli więc chcesz wygrać w dzisiejszym losowaniu EuroMillions i zminimalizować ryzyko podziału wygranej skorzystaj z metody chybił-trafił, a być może już za kilkanaście godzin na Twoim koncie znajdzie się aż 215 milionów złotych. Zagraj online z Lottoland, a pomożemy Ci spełnić Twoje marzenia!
Dziś jest szansa na wygranie 40 mln zł w Lotto. Czy to będzie duże szczęście, czy duży kłopot - zależy od nas. Po pierwsze - buzia na kłódkę. Ale kumulacja!40 000 000 zł - tak wysokiej kumulacji nie było od 2012 roku. Jeśli dziś padnie jedna "szóstka", będzie to najwyższa wygrana w historii gier losowych w Polsce. Dotychczasowy rekordzista wygrał 33,8 mln zł w Gdyni, 9 lutego 2012 r. Ok. 57 proc. zakładów zawieranych jest metodą chybił trafił. Wygrana wypłacana jest przez 60 dni po dniu losowania. Największa nieodebrana wygrana to ponad 17 mln zł w Chojnicach w 2012 człowiek zobaczy wylosowaną szóstkę liczb na swoim kuponie - zwłaszcza przy tak dużej kumulacji - wpada w euforię. W takim stanie łatwo o nieodwracalne głupstwa. - Najpierw trzeba więc uspokoić emocje - mówi Bogdan Markiewicz z biura prasowego Totalizatora Sportowego. - Przetrawić wygraną w samotności, nie mówiąc nawet najbliższej osobie. Dobrze jest przespać się z tą myślą przynajmniej jedną wygrana wymaga trzech rzeczy - anonimowości, dyskrecji i rozsądku. - Ze spokojną głową, jeszcze nim pójdziemy odebrać pieniądze, warto zrobić plan wydatków - radzi Markiewicz. - Najlepiej w pojedynkę. Nawet najbliższych lepiej informować dopiero wtedy, gdy pewne działania zostaną zaplanowane, a decyzje podjęte. Planując, po pierwsze należy uporać się ze zobowiązaniami, pospłacać długi i kredyty i zabezpieczyć bieżące finansowanie - domu, szkoły dla dzieci itp. Potem można myśleć o inwestycjach, ale tych zaspokajających podstawowe potrzeby życiowe. Np. ustanowić fundusz stypendialny dla dzieci czy kupić mieszkanie. Nowe lokum powinno być na miarę potrzeb, więc raczej nie pałac. W małym środowisku trudno się ukryć, a podstawowa zasada to nie kłuć nagłym bogactwem w oczy. Ostatnio duża wygrana padła w nędznym blokowisku Poznania. Tam nawet nowy ciuch od razu zwraca uwagę. Parę lat temu we wsi na Pomorzu nagle zniknęła cała rodzina. Jakby ich wessało - zostawili wszystko, ciepłe garnki na kuchni. - To najlepsze rozwiązanie - mówi Bogdan Markiewicz. - Wyprowadzić się, nawet z województwa. Kiedy kilkaset kilometrów dalej kupimy apartament na strzeżonym osiedlu, nikt nie będzie wnikał, skąd mamy pieniądze. Kolejny punkt planu może zakładać ewentualne podzielenie się wygraną - z dalszą rodziną, fundacją, Kościołem. Tu trzeba być bardzo ostrożnym. Bogaczom gwałtownie przybywa "przyjaciół", a rodzina potrafi dać w kość pazernością. - Na samym końcu możemy zaplanować fanaberie, np. podróż dookoła świata - mówi Bogdan Markiewicz. - Ale to wciąż tylko plan. Najważniejsze, czy będziemy umieli go zrealizować. Kto zaczyna od balowania, zwykle źle kończy, jak pan spod Olsztyna, który w ciągu dwóch tygodni trafił dwie szóstki. W rok stracił wszystko. Podobno żyje gdzieś w wynajętej chałupie w Bieszczadach. Dopiero z planem w głowie warto pójść po odbiór wygranej. W każdym z 17 oddziałów TS są 1-2 osoby, które mają bezpośredni kontakt ze szczęściarzami i są przeszkolone do udzielania podstawowych, ludzkich rad. Nie narzucają się, lecz dyskretnie oceniają, na ile dana osoba jest przygotowana do objęcia w posiadanie dużej gotówki. Jak mówią fachowcy, w naszych warunkach już kilkaset tysięcy złotych wymaga przemyślanego zagospodarowania, a co dopiero miliony. Podstawowa rada, to wpłata wygranej na wiele rachunków, nigdy na jeden - w bankach pracują tylko ludzie, a anonimowość jest tym, czego milioner potrzebuje najbardziej.
Wygrana w Lotto jest opodatkowana podatkiem w wysokości 10%, jeśli jej wartość przekracza 2280zł. Na podobnych zasadach opodatkowane są telewizyjne konkursy czy wygrane w sprzedaży premiowej. W tym jednak przypadku zwolnione są nagrody do wysokości 760zł. Cieszyć się mogą ci, którzy wygrywają w kasynie. W tym przypadku wygraną nie muszą się dzielić z w Lotto z pewnością ucieszy każdego, szczególnie, gdy kwota wygranej sięga tak jak obecnie 50 mln zł. Pamiętać jednak trzeba, że zwycięzca nie dostanie do ręki takiej kwoty. Musi od tego zapłacić podatek. Jeśli jednak „szóstkę” trafi większa liczba osób jest szansa na uniknięcie podatku. Wszystko zależy od tego jaką wartość ma nagroda. Progiem granicznym jest kwota 2280zł i 760zł w zależności od gry (konkursu). Są jednak wyjątki. Wygrane w kasynie są wolne od podatku. Duże wygrane w Lotto są opodatkowaneOsoby uczestniczące w grach liczbowych (np. Lotto) czy też obstawiające zakłady wygraną muszą podzielić się z fiskusem. Nie na każdym ciąży jednak ten obowiązek. Jeżeli jednorazowa wartość wygranej nie przekracza kwoty 2280zł podlega ona zwolnieniu. Ci szczęśliwcy, którzy wygrają więcej muszą liczyć się z tym, że organizator gry pobierze podatek w wysokości 10%. Zwycięzca dostanie więc do ręki kwotę pomniejszoną o podatek. Przykładowo, jeśli ktoś trafi „trójkę” lub „czwórkę” podatku nie zapłaci. W tym przypadku wygrana wynosi od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Szczęśliwiec, który trafi „piątkę” i wygra kilka tysięcy złotych będzie musiał zapłacić podatek od całości wygranej. Jeżeli jutro „szóstka” zostanie trafiona tylko przez jedną osobę, zwycięzca odda fiskusowi 5 mln zł. Powyższe zasady obowiązują także w przypadku loterii pieniężnych, promocyjnych, audiotekstowych, fantowych, czy też grach telebingo. Konkurs w telewizji z podatkiemInaczej opodatkowane są nagrody wygrane w konkursach oraz grach organizowanych i emitowanych przez środki masowego przekazu (prasa, radio, telewizja). W tym przypadku zwolnione są nagrody, jeżeli ich jednorazowa wartość nie przekracza 760zł. Na takich samych zasadach opodatkowane są wygrane w konkursach, które nie są wprawdzie organizowane przez środki masowego przekazu, ale są konkursami z określonych dziedzin, a mianowicie muszą to być konkursy z dziedziny nauki, kultury, sztuki, dziennikarstwa i sportu. Przekroczenie wartości nagrody ponad 760zł oznacza konieczność zapłaty podatku - 10% od całości firm nagradza także stałych klientów, w związku z wykonaniem przez nich dużych obrotów. Taka sytuacja dotyczy tzw. sprzedaży premiowej. Sprzedaż premiowa związana jest z nagrodą w określonej wysokości przyznawaną każdemu nabywcy towaru, który spełni wymagane warunki (np. dokonana zakupów w miesiącu za 10 tys. zł). Zatem nie jest wynikiem przypadku lub odgadywania bądź też zaistnienia określonych zdarzeń losowych. W tym przypadku zwolnienie także będzie obowiązywać. Przykładowo, jeśli klient sklepu uzyska taką nagrodę, a jej wartość będzie niższa niż 760zł, płatnik, w tym przypadku – sklep, nie pobierze nie obowiązuje jednak podatników w związku z prowadzoną przez nich działalnością gospodarczą. W tym przypadku bez względu na wartość nagrody na organizatorze konkursu nie ciąży obowiązek odprowadzenia podatku od przekazanej nagrody. To podatnik ma obowiązek doliczyć otrzymaną nagrodę (jej wartość) do przychodów z działalności gospodarczej i opodatkować tak jak pozostałe przychody z działalności gospodarczej. Organy podatkowe chcą podatku od konkursów w InternecieProblematyczna jest kwestia opodatkowania konkursów internetowych, które cieszą się coraz większą popularnością. Zasadnicza jest tutaj następująca kwestia – czy internet jest środkiem masowego przekazu. Nie ma wątpliwości, że tak, chociaż nie jest wprost wymieniony w przepisie, który dotyczy zwolnienia nagród uzyskiwanych za pośrednictwem tego medium. Internetowa Encyklopedia PWN definiuje pojęcie „środki masowego przekazu” (mass media, media, środki masowego komunikowania) jako urządzenia i instytucje, za pomocą których kieruje się pewne treści do bardzo licznej i zróżnicowanej publiczności; prasa, radio, telewizja, także tzw. nowe media: telegazeta, telewizja satelitarna, Internet. W świetle tego można zatem uznać, że Internet spełnia definicję środków masowego powyższe (do 760zł) będzie miało zastosowanie w przypadku konkursu ogłaszanego w Internecie, o ile każdy będzie miał dostęp do strony, na której opublikowane są zasady konkursu. W przypadku, gdy konkursy organizowane są na stronach internetowych skierowanych tylko do określonej grupy odbiorców mogą zostać uznane przez organy podatkowe jako nie spełniające kryteriów znaczeniowych środków masowego przekazu i w konsekwencji wygrane w nich uzyskane nie będą korzystać ze ostatnim czasie organy podatkowe w wydawanych interpretacjach kwestionują jednak zasadność zastosowania zwolnienia w niektórych przypadkach wykorzystywania internetu. Uznają bowiem, że zwolnienie może być stosowane tylko wtedy, gdy spełnione są dwa warunki: organizacja konkursu przez środki masowego przekazu i ich emisja (ogłaszanie) przez środki masowego przekazu muszą wystąpić łącznie. Przykładowo, jeśli bank zamierza zorganizować konkurs za pośrednictwem internetu, zdaniem organów podatkowych zwolnienie nie znajdzie zastosowania, ponieważ nie należy on do instytucji zaliczanych do środków masowego przekazu. Konkurs jest zatem wyłącznie emitowany przez środki masowego przekazu ale nie jest przez nie organizowany (interpretacja indywidualna z 22 czerwca 2011r. IPPB2/415-307/11-2/MK). Najpierw podatek potem nagrodaJeżeli jednorazowa wartość nagrody przekracza graniczne kwoty – 760zł lub 2280zł płatnik musi pobrać podatek (10%). W przypadku nagród pieniężnych wydanie nagrody następuje więc w wartości netto, czyli po potraceniu podatku. Gorzej jest, gdy nagroda ma charakter rzeczowy. Wtedy to podatnik (zwycięzca) jest zobowiązany wpłacić płatnikowi (organizatorowi konkursu) kwotę zaliczki lub należnego zryczałtowanego podatku przed udostępnieniem nagrody. Wygrany samochód czy lodówka cieszyć będzie tylko wtedy, gdy ma się pieniądze na zapłatę podatku. W przeciwnym razie organizator nie wyda zwycięzcy nagrody. Dlatego popularne staje się dołączanie do nagród rzeczowych nagród pieniężnych w założeniu przeznaczanych przez zwycięzcę na zapłatę podatku. Nie chcesz płacić podatku? Graj w kasynieCieszyć z nieopodatkowanej wygranej mogą się ci szczęśliwcy, którzy… grają w kasynie. Bez znaczenia jest w tym przypadku kwota wygranej. Nawet milionowa wygrana trafi w całości do zwycięzcy. Te same zasady obowiązują w przypadku wygranych w wideoloteriach, grach na automatach, grach w bingo pieniężne i fantowe, o ile są urządzane i prowadzone przez uprawniony podmiot na podstawie przepisów o grach i zakładach wzajemnych. Jednak samo zwolnienie od podatku wygranych w kasynach nie jest wystarczające, by podatnik mógł zapomnieć o fiskusie. Uzyskana wygrana musi być odpowiednio udokumentowana. W przypadku zakupu domu, czy luksusowego jachtu za pieniądze pochodzące z wygranej, urząd skarbowy z pewnością zainteresuje się danym podatnikiem i poprosi o wskazanie źródła owych dochodów. W takiej sytuacji udokumentowanie samego pobytu w kasynie, na podstawie zeznań świadków czy karty gości, nie jest wystarczającym dowodem potwierdzającym wygraną. Podatnik powinien zatroszczyć się o zaświadczenie o wygranej, które jest wydawane przez kasyno. To stanowisko potwierdzone jest w wyroku Naczelnego Sądy Administracyjnego z dnia 15 maja 2008 roku (II FSK 393/07), który stwierdził, że wygrana powinna być udokumentowana zaświadczeniem o wygranej, które jest wydawane przez kasyno. W sytuacji braku posiadania potwierdzenia wygranej przez podatnika, pozostaje mu mieć nadzieję, że organ podatkowy nie zainteresuje się nieudokumentowanych napływem środków. W przeciwnym razie będą miały tu zastosowania przepisy art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy o PIT. Stosownie do nich od dochodów z nieujawnionych źródeł przychodów lub nie znajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach pobiera się zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 75 % Szlęzak-Matusewicz, Tax CarePodstawa prawna: art. 21 ust. 1 pkt 6, 6a, 68, art. 30 ust. 1 pkt 2, art. 41 ust. 4, 7 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych - z 2010 r. nr 51, poz. 307; ost. zm. z 2011 r. nr 75, poz. 398.
dlaczego nigdy nie wygrasz w lotto